Blog KOMUNIKACJA WEWNĘTRZNA OD KUCHNI

Prosto i bez błędów – bezpłatne narzędzia online do sprawdzania tekstów w komunikacji wewnętrznej

Zebrałam dla Was kilka podpowiedzi narzędzi online, które pomagają czuwać nad poprawnością językową o w naszych tekstach, które tworzymy dla pracowników w komunikacji wewnętrznej. Jeśli znacie jeszcze inne bezpłatne narzędzia, które mają inne funkcje niż te poniżej, dajcie mi znać – chętnie dodam (kontakt). [EDIT 09.01.2020: Na końcu dopisałam Wasze propozycje.]

1.    Poprawnie po polsku – najlepsze do tego będą 2 słowniki: języka polskiego i ortograficzny. Często korzystam z tych onlinowych PWN-owskich. Wychodzę z założenia, że lepiej sprawdzić wątpliwą pisownię po raz 34. (też macie takie słowa, których pisownię wciąż sprawdzacie?) niż wysłać komunikat do dużej grupy pracowników z błędem. I jak to w życiu bywa, zazwyczaj ciężko ich namówić do czytania tych treści, ale jak jest błąd w tekście, to dziwnym zbiegiem okoliczności wtedy akurat przeczytają, wyłapią i dadzą znać.

2.    Sprawdzanie tekstu – kawałki tekstów możecie też przekleić do jednego z tych 2 narzędzi: euroalphabet.eu lub ortograf.pl. Podpowiedzą Wam, czy nie ma w przesłanych tekstach błędów. Niestety nie zrobią tego automatycznie, tzn. nie poprawią automatycznie słów na poprawne, a tylko zaznaczą słowa, które są z błędem, a po najechaniu na nie, możecie zobaczyć różne podpowiedzi. Zawsze to jednak jakieś wsparcie. Zostawiam do przetestowania.

3.    Poziom trudności tekstu – jeśli dodatkowo chcecie sprawdzić poziom trudności Waszego tekstu, to możecie go wrzucić w jedno z tych 2 narzędzi: jasnopis.pl lub logios.pl. W odpowiedzi dowiecie się, czy jest szansa, że odbiorcy zrozumieją Wasz tekst.
Poniżej załączam przykład. Wrzuciłam do jasnopisu fragment mojego wpisu blogowego i okazało się, że jest dosyć trudny i dla ludzi wykształconych. To dobrze. Nie zamierzam tego zmieniać – do takich osób piszę. Logios mówi, że aby zrozumieć moje teksty, trzeba mieć 13-17 lat edukacji, najlepiej studia wyższe. A wydawało mi się, że piszę prostym językiem.
Jedna uwaga: pamiętajcie o bezpieczeństwie Waszych wewnętrznych informacji, które wrzucacie w te onlinowe narzędzia.

4.    Synonimy – podpowiedzi, na jakie słowa zamienić te, które w naszym tekście pojawiają się zbyt często, szukajcie na synonimy.pl lub na synonim.net.

5.    Pisownia po angielsku – i na koniec podpowiem jeszcze, z jakich narzędzi korzystam, gdy piszę po angielsku. Lexico.com – to słownik, który poleciała mi moja lektorka angielskiego. A drugie narzędzie to Reverso, gdzie można wrzucić fragment tekstu, zaznaczyć, czy chcemy wersję amerykańską czy brytyjską i on sprawdzi nam pisownię. Tym razem błędy zostaną od razu zamienione na propozycje. Nie napiszę, że na poprawne, bo to tylko robot, więc nie jest idealny, ale bywa pomocny. Wyłapuje literówki i podstawowe błędy gramatyczne. 

[EDIT 09.01.2020]
Dodaję Wasze typy, którymi podzieliliście się ze mną w mediach społecznościowych pod tym wpisem – dzięki!
Jarek poleca Grammarly: „do pisania po angielsku, zwłaszcza maili, super sprawdza się grammarly – działa z Gmail i chyba z chrome”. Sprawdziłam – z Firefoxem też. Pod tym podpisały się także dwie Magdy, więc warto sprawdzić – wygląda na to, że to popularne narzędzie.

Magda M. podrzuca jeszcze do pisania po angielsku Hemingway App (styl) i Thesaurus od synonimów.
A Dawid pisze o zecerka.pl do poprawiania tekstów po polsku. Przetestujcie i sprawdźcie, czy to narzędzia dla Was.

Wasze podpowiedzi
Znacie inne narzędzia, które mogą nam się przydać w pisaniu w komunikacji wewnętrznej? Dajcie znać, dodam je do listy (kontakt do mnie).

******

Sprawdźcie też:
Facebooka bloga i LinkedIn (zapraszam do sieci kontaktów)
szkolenia otwarte z komunikacji wewnętrznej
• newsletter – raz w miesiącu z nowymi wpisami (zapisy – prawa kolumna bloga)

Fot. główne: Pixabay.com; screeny z narzędzi