Blog KOMUNIKACJA WEWNĘTRZNA OD KUCHNI

Trendy w komunikacji wewnętrznej na 2023 rok

Wiem, że bardzo lubicie ten wpis – każdego roku jest on w topowych wpisach wśród najchętniej czytanych. Czy rok 2023 zdominuje sztuczna inteligencja w komunikacji wewnętrznej? Czy jeszcze mocniej pójdziemy w digital? A może w ogóle przestaniemy pisać, bo zrobi to za nas ChatGPT?

Kilka tygodni temu byłam w Muzeum Przyszłości w Dubaju, gdzie zamówiłam latte orzechowe na mleku owsianym. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdy nie to, że zamówienie złożyłam na tablecie, a latte przygotował mi robot. Zero człowieka. A potem poszłam na 1 piętro tego muzeum, gdzie stał inny robot, któremu można było zadawać pytania. Przerażająco przypominał z wyglądu człowieka i mocno się wymądrzał w odpowiedziach. Możecie go zobaczyć na zdjęciu poniżej.  

A potem pojechałam do Abu Dhabi, aby zobaczyć piękny Wielki Meczet. I tak wędrując po stolicy w poszukiwaniu lunchu, natknęłam się na food corner obsługiwany tylko przez 2 roboty – zdjęcia poniżej. Zero ludzi. Tak, to już się dzieje. Ale spokojnie, jeszcze nie w naszej komunikacji wewnętrznej. U nas wciąż ważny jest człowiek, a nawet jego emocje. Uff… w 2023 r. jeszcze to ja osobiście piszę ten wpis dla Was. Ale co będzie dalej? Pożyjemy, zobaczymy.

Zanim to nastąpi, sporo komunikacyjnej pracy przed nami. Rzućmy więc okiem na Wasze i moje propozycje trendów. Bardzo dziękuję wszystkim tym z Was, którzy odpowiedzieli na moje pytanie o trendy i podzielili się swoimi spostrzeżeniami. Zebrałam Wasze propozycje poniżej. Ruszajmy więc!

1.    KRYZYSY ZEWNĘTRZNE – HYBRYDOWA PRACA – PRZEBODŹCOWIENIE – PERSONALIZACJA – ELASTYCZNOŚĆ

Prosto z pandemii weszliśmy w kolejny kryzys, a nawet 2. Z jednej strony wojna w Ukrainie, z drugiej strony straszenie recesją, inflacją i innymi niefajnymi słowami. Wielu z nas jest wymęczonych strachem, ograniczeniami, chorobami, hybrydowymi wyzwaniami, a tu wylewają na nas kolejne wiadra zimnej wody. Wielu z nas cierpi na przebodźcowienie. Z każdej strony jesteśmy bombardowani przekazem, wciąż ktoś coś od nas chce.

Dlatego w 2023 r. warto rozważyć większą elastyczność w projektowaniu naszych komunikacyjnych działań w firmach. Niech Ci, którzy uwielbiają codzienne szumy, mają taką opcję. Ale dajmy szansę tym, którzy cenią prostotę i spokój wokół siebie, na możliwość przełączenia się do takiego świata.

Personalizujmy treści, kanały komunikacji, tam, gdzie to możliwe. Postawy na elastyczność. Jesteśmy przecież tak różni. Bo choć fundamentalne potrzeby w komunikacji wewnętrznej mamy takie same, sposoby ich pozyskiwania mamy różne.  

2.    RÓŻNORODNOŚĆ – ZARZĄDZANIE – WŁĄCZANIE – ANGAŻOWANIE

I tak płynnie przechodzimy do różnorodności naszych odbiorców. Aby dobrze zarządzać komunikacją wewnętrzną, musimy znać nasze grupy docelowe, aktualizować swoją wiedzę o nich, zbierać ją w oparciu o dane, mieć do tego zasoby narzędziowe i ludzkie. Tylko wtedy włączanie tych różnorodnych grup w komunikację może odbywać się z sukcesem.

Dziś angażowanie odbiorców jest jeszcze trudniejsze niż w styczniu 2022. Wymaga jeszcze większych nakładów pracy od nas. Bez danych pozyskanych od odbiorców i szerzej ze świata, komunikacja wewnętrzna jest zabawą, a nie profesjonalną częścią biznesu. A my przecież chcemy być profesjonalni. Postawmy więc na działania w oparciu o dane.  

3.    SŁUCHANIE – DANE – ZAUFANIE – DIALOG

A te dane pozyskamy dzięki słuchaniu i patrzeniu na działania naszych odbiorców. Musimy też zaufać temu, co usłyszymy od nich i na podstawie tego planować procesy komunikacyjne. Nie ma w 2023 r. miejsca na jednostronną komunikację wewnętrzną, na zgadywanie, czego oczekują odbiorcy, na tylko mówienie do nich. Tylko dialogiem możemy wygrać. Słuchajmy, pytajmy, odpowiadajmy, reagujmy. I tak w kółko.     

4.    EMPATIA – WELL-BEING – RÓWNOWAGA

A gdy uważnie posłuchamy naszych odbiorców, gdy przyjmiemy empatyczną postawę, to usłyszymy ich właściwe potrzeby. Niestety w badaniach komunikacji wewnętrznej, które robiłam w trakcie pandemii w firmach, wychodziło, że jesteśmy przeładowani pracą. A w takiej sytuacji trudno o czas na wypowiedzenie się, wysłuchanie, a co za tym idzie na właściwą komunikację, wspierającą codzienną współpracę.

Dyskusje o 4-dniowym tygodniu pracy nie pojawiają się bez powodu. Tak, są też odpowiedzią na wyzwania gospodarcze, ale i na oczekiwania większego work -life balance. Pokiereszowani kolejnymi kryzysami potrzebujemy zrozumienia i zaopiekowania się nami, także informacyjnie. Postawy więc ma ludzką komunikację.

5.    KOMUNIKACJA BEZPOŚREDNIA – NADMIAR DIGITALU – SZTUCZNA INTELIGENCJA

A ta ludzka komunikacja to komunikacja bezpośrednia, najchętniej bez obecności i wsparcia smartnych urządzeń. Wciąż narzekamy na nadmiar digitalu, ale sami nie potrafimy postawić sobie granic. Stąd to przebodźcowienie, stąd za mało ludzkich ludzi. Niby pełno ich wokół, ale wszyscy gdzieś pędzą i często są za ekranem.

Czy sztuczna inteligencja nam w tym pomoże? Czy pomoże nam uprościć procesy czy wręcz zastąpić nas na wybranych odcinkach, abyśmy mogli w tym czasie odetchnąć? Albo skupić się na innych kwestiach? Jest na to szansa, ale w komunikacji wewnętrznej trochę jeszcze na to poczekamy.

Budżety komunikacji wewnętrznej nie uwzględniają w większości firm takich fajerwerków. AI w komunikacji wewnętrznej dziś to chatboty jako wsparcie intranetowej wyszukiwarki czy automatyczne tłumaczenia contentu w intranecie na wiele języków. A to dopiero początek możliwości AI w komunikacji wewnętrznej. Choć pojawienie się ChatGPT może w 2023 r. mocno namieszać także i u nas.   

6.    PRZEKAZ – ZMIANA MINDSETU – DOTARCIE Z PRZEKAZEM – LIDERZY – KAŻDY JEST NADAWCĄ

A skoro przy ChatGPT jesteśmy, to z nim czy bez niego w 2023 r. nadal musimy stawiać na przekaz. Narzędzia komunikacji już mamy, nawet nadmiar, porządkowaliśmy je, digitalizowaliśmy. Niestety wciąż słyszę, że mierzycie się z wyzwaniami w dotarciu do grup docelowych. Niby ten digital miał być ułatwieniem w komunikacji, a tu okazuje się, że nasi pracownicy są jednak jakoś dalej od nas. Jeśli to wciąż Wasze wyzwanie, należy je dodać do listy „to do” w 2023 r. Badajcie, pytajcie, wdrażajcie odważniej narzędzia, włączajcie pracowników w ich wypracowywanie.

I koniecznie postawy ma content. Od narzędzi ważniejszy jest przekaz! I wciąż – z tego, co wiedzę – bywa zaniedbany. Musimy zmienić mindset. Pisanie tak, jak 5 lat temu, czy jak nauczono nas na studiach, nie działa. Nasi pracownicy nie otwierają narzędzia dla narzędzia, ale dla contentu, który tam jest.

Kto powinien być nadawcą contentu w tym roku? Z jednej strony wszyscy, bo od lat żyjemy w czasach mediów społecznościowych, gdzie każdy może być nadawcą. Ale też – wciąż, a szczególnie w kryzysach – oczekujemy widoczności liderów. Dlatego rola kadry kierowniczej wciąż jest nieoceniona. I dla nas komunikatorów wewnętrznych to musi być priorytet, aby sprofesjonalizować swój zawód tak, aby być dla kadry partnerem w biznesie, a nie tylko podwykonawcą. Czego Wam życzę. 

7.    ESG

Jest jeszcze jeden krótki watek, na który chciałabym zwrócić uwagę. Było CSR, a dziś królują inne 3 literki. To ESG, czyli skrót od angielskich słów w tłumaczeniu na polski oznaczających środowisko (E), społeczną odpowiedzialność (S) i ład korporacyjny (G). Zwróćmy na nie uwagę w 2023 r. Poprawność środowiskowo-społeczna w tym roku jeszcze mocniej będzie wybrzmiewać w naszych komunikatach i działaniach, nie tylko tych zewnętrznych.

******

Sprawdźcie też:
Facebooka bloga @blogkwok,  LinkedIn (zapraszam do sieci kontaktów) i na Twittera @maja_biernacka
szkolenia otwarte i kursy na platformie z komunikacji wewnętrznej
• newsletter – zapisz się tutaj i odbierz bezpłatnego ebooka

Fot.: MB; grafika główna: Pixabay.com