Blog KLUCZ DO PODŚWIADOMOŚCI

Jak być szczęśliwym? Jak podnieść wibracje?

Dziś będzie o przepisie od wszechświata na szczęśliwe życie na tej planecie. Często mówi o tym medium Darryl Anka, który od lat przekazuje światu informacje od istoty z wyższego wymiaru, która ma na imię Bashar.

I to jest jedna z tych formuł, które od jakiegoś czasu stosuję w życiu w moim procesie zdrowienia. Pierwsza część jest prosta, choć wymaga zaufania. Druga trochę trudniejsza, ale też do zrobienia.

PODĄŻAJ ZA EKSCYTACJĄ

Przepis od Bashara na szczęśliwe życie jest prosty. Według wszechświata powinniśmy podążać za swoim podekscytowaniem. Wykonywać te czynności, które lubimy, które sprawiają nam radość, gdzie czujemy flow i lekkość.

Czyli najpierw powinniśmy wsłuchać się w siebie, a następnie podążać za znakami od naszego wyższego JA, które jest naszym łącznikiem ze wszechświatem. Te momenty ekscytacji to sygnały od wyższego JA. Ono kontaktuje się z nami przez intuicję, mocniejsze i ciepłe bicie serca, dziwne zbiegi okoliczności w życiu i pozytywne uczucia.

Gdy będziemy iść za tymi wskazówkami, zaczniemy podnosić nasze wibracje. A wtedy nasza antenka radiowa, którą każdy z nas ma do komunikacji ze wszechświatem, czyli serce, zacznie odbierać jeszcze mocniejszy sygnał od wszecha. I wtedy będziemy mieli jeszcze lepszy kontakt z naszą intuicją, więcej usłyszymy, mocniej będziemy odczuwać sygnały z serca. A działania, które podejmiemy na podstawie tych sygnałów, będziemy wykonywać z lekkością, opór będzie mniejszy, a efekty lepsze i bardziej satysfakcjonujące.

To wtedy wszechświat podsunie nam odpowiednich ludzi, dziwne zbiegi okoliczności i kolejne znaki, które pomogą nam iść dalej i jeszcze bardziej podnosić nasze wibracje. Im bardziej wsłuchamy się w siebie i pójdziemy w zaufaniu za tym, tym szybciej odkryjemy, kim naprawdę jesteśmy i będziemy sobą. Wtedy poszerzymy naszą świadomość, poznamy siebie lepiej, będziemy żyć prawdziwie, w zgodzie ze sobą.

Według Bashara powinniśmy więc robić to, co lubimy, co nas wspiera, rozwija, z czym dobrze się czujemy. Powinniśmy skupić się na swojej pasji, ale nie oczekiwać w zamian niczego. Nie czekać na efekty i nie skupiać się na konkretnych wynikach. Nie czekać na nie. Czekanie i oczekiwanie to opór w otrzymywaniu.

Powinniśmy bawić się dobrze podczas tej ziemskiej podróży. To sprawi, że podniesiemy nasze wibracje, czyli będziemy bardziej szczęśliwi.

Czyli mówiąc krótko: podążaj za tym, co Cię uszczęśliwia. To instrukcja, manual obsługi życia według wszechświata.  

BLOKUJĄ NAS PRZEKONANIA

Ale, ale… Skoro to jest takie proste, to dlaczego tak niewielu to robi? Dlaczego tak często nie czujemy szczęścia, mimo że bardzo byśmy chcieli? Bo tak nas wychowano, a konkretnie zaprogramowano. Nie tylko zawdzięczamy to rodzinie, ale też mediom, szkole i reszcie społeczeństwa. Wszędzie lęki, strachy, nakazy, zakazy, powinności, oczekiwania, schematy działania.

Bo jak nie dopasujesz się do systemu, nie będziesz jak większość, to przepadniesz. Nie będziemy Cię lubić, wypadniesz z obiegu, zostaniesz sam. To nam wmówiono. Ok, dobre przekonania też mamy wgrane, ale zgodzimy się, że tych niesłużących nam też sporo wgrano i to one nie pozwalają nam być sobą, czyli być szczęśliwymi.   

Bo my w to uwierzyliśmy, bo chcieliśmy się dostosować, przetrwać, być akceptowanym, pasować do reszty, bo przecież wszyscy tak robią, tzn., że to musi być słuszne i właściwe. Tylko że to wielu z nas do szczęścia nie doprowadziło, więc chyba jednak coś tu jest nie tak w tym, co nam wpojono.

To dopasowywanie się może i działało przez jakiś czas, do pewnego stopnia i do pewnego momentu. A potem w dorosłości czujemy, że coś jest nie tak z nami, że jakoś nie tak miało być, że ktoś nas oszukał, że podążanie za systemem nie przyniosło nam szczęścia, miłości i bogactwa.

Plus jest taki, że teraz jesteśmy dorośli i możemy ułożyć sobie na nowo życie według tego, jak chcemy, aby było. Wymaga to odwagi i zaufania do siebie i wszechświata i wiary, że nas góra poprowadzi. Bo prowadzi zawsze. Tylko nas nie nauczono, jak wszechświata słuchać. Kazano nam skupić się na umyśle, ignorując sygnały z serca.

Uwierzyliśmy w to, co nam mówiono. Wgrano nam przekonania innych osób, powtarzane z pokolenia na pokolenie. I tu zadanie dla nas. Czas to zmienić, odkręcić, uporządkować.

Według Baskara powinniśmy stanąć przed wewnętrznym lustrem i ustalić, kim dziś jesteśmy i kim chcemy być. Bo to prawdziwe bycie to prawdziwi my. Powinniśmy poświęcić więc czas na odkrycie, w co wierzymy i czy nas to wspiera czy ogranicza. Te wszystkie wierzenia to właśnie te przekonania. To programy wgrane nam do podświadomości. Należy je odnaleźć i przenieść do świadomości. Czyli uświadomić sobie, w co wierzymy. Te, które nam nie pomagają w rozwoju i byciu szczęśliwym, należy odpuścić, pozbyć się ich. Im więcej tych niesprzyjających ograniczeń usuniemy, tym bardziej podniesiemy nasze wibracje. A wtedy nasze myślenie i czucie i na ich podstawie działania zmienią się na te, które nam służą, płyną z naszego prawdziwego JA.

Jak uwalniać te przekonania? O tym jest ten blog, a konkretnie o tym, jak robię to podczas medytacji.

Może być też tak, że uwolnimy się już od jakichś przekonań, ale nadal będziemy myśleć, czuć i działać tak samo. Według Bashara tzn., że głębiej jest jeszcze jakieś przekonanie, które nami kieruje. To ono trzyma lejce naszego życia. Musimy zejść aż do fundamentów, do podświadomości, znaleźć je i zburzyć. Wtedy wszystkie inne przekonania zbudowane na podstawie tego jednego fundamentalnego zawalą się same. Rozsypią się jak domek z kart.

Bashar podpowiada nam, że zazwyczaj te przekonania fundamentalne są wariacjami na temat „nie jestem warta”, „czuję się niewartościowa”.  

A CO Z NIELUBIANYMI CZYNNOŚCIAMI?

A co z tymi czynnościami, których nie lubimy robić, a jednak tu na Ziemi powinniśmy je wykonywać? Interpretuję to tak, że chodzi o to, aby te niezbędne, przyziemne czynności jednak wykonywać, aby przeżyć i jakoś w miarę ogarniać życie, ale uwagę kierować na te działania, które lubimy, które nas fascynują i ekscytują i to na nich się mocno skupić, nimi ekscytować i dbać o to, by to właśnie ich było więcej w naszej ziemskiej podróży. Tak to rozumiem.   

A jeśli chcesz posłuchać dwóch rolek Bashara w tym temacie, to są na Instagramie tutaj i tutaj.

Sprawdź też media społecznościowe bloga Klucz do podświadomości:
•    Facebook
•    Instagram
•    You Tube  
•    LinkedIn 

 

 

 

grafika: freepik