

Manifestujesz i nie widzisz efektów? Inni wciąż chwalą się sukcesami, a Tobie nie idzie?
Sprawdź, czy nie żyjesz w trybie przetrwania.
Jeśli tak, to zapomnij o kreowaniu obfitości.
Dr Joe Dispenza mówi, że gdy żyjemy w trybie przetrwania, zachowujmy się, jakby lew wciąż czaił się za rogiem. Wciąż musimy czuwać, bo przecież on w każdej chwili może nas zaatakować.
PRZYKŁADY
Np. masz trudnego szefa i każdego dnia w pracy musisz uważać, bo przecież w każdej chwili może wybuchnąć i oberwiesz.
Wciąż boisz się o swoje dziecko, które jest w przedszkolu, bo przecież tam czai się na nie tyle niebezpieczeństw.
Niby Twój biznes idzie ok, ale wciąż martwisz się, bo przecież ta dobra passa może się zaraz skończyć i co wtedy zrobisz.
Słuchasz radia w drodze do pracy, a tam starszą recesją, kolejne duże firmy zwalniają. Czujesz ścisk w żołądku i zastanawia się, co zrobisz, gdy Ciebie zwolnią.
STOP. TO NIE JEST ŻYCIE
To tryb awaryjny życia.
Ty nie żyjesz. Ty próbujesz przetrwać kolejny dzień.
Trudno będąc w takim trybie ciągłego stresu, kreować to, czego pragniesz.
Zacznij kontrolować swoje myśli.
To, co czujesz, zależy od tego, co myślisz.
Zobacz. Myślisz, że Twojemu dziecku może przytrafić się coś złego i czujesz lęk o dziecko. Chociaż nic się jeszcze nie wydarzyło.
Myślisz o zwolnieniach w pracy i czujesz ścisk w żołądku. Nic się jeszcze nie wydarzyło.
Myślisz, że klienci przestaną do Ciebie przychodzić i zaczynasz się martwić. Nic się jeszcze nie wydarzyło.
WIDZISZ TO?
Wszystko zaczyna się w Twojej głowie. Wszystko zaczyna się od myśli. Zacznij kontrolować swoje myśli, aby wyjść z trybu przetrwania.
Sprawdź też media społecznościowe bloga Klucz do podświadomości:
• Facebook
• Instagram
• You Tube
• LinkedIn
grafika: Designed by Freepik